Kto wiedział, że Żoliborz to najmniejsza (względem powierzchni) dzielnica Warszawy? Na tych niespełna 9-ciu kilometrach kwadratowych jest tyle restauracji, że aż ciężko w to uwierzyć. Faktycznie, będąc w pobliżu co kilka kroków natykamy się na jakieś jadłodajnie. Przed Wami 5 najlepszych.

Ósma Kolonia (zdjęcie w tle)

Czyli czołówka bezmięsnych knajp w stolicy. W menu osiem pozycji wegańskich i trzy wegetariańskie. Na talerzach wyczuwamy orientalny klimat. Zjecie tu między innymi zestaw marynowanych i kiszonych przystawek z ryżem, chrupiące kwiaty cukinii z ricottą, miętą, granatem i sosem czereśniowym, sałatę Bun Chay z makaronem sojowym, świeżymi ziołami, bobem, prażonymi orzechami i sosem Nuoc Cham oraz jedną z najpyszniejszych bez w mieście.

Ul. Słowackiego 15/19

Thaisty

Znane głównie z lokalu przy Placu Bankowym. Warto wiedzieć, że Żoliborskie menu nieco różni się od tego z Śródmieścia. W zwięzłej karcie dominuje tajskie curry i dania z woka. Koniecznie spróbujcie pad-thai`a – to od niego powinna zacząć się przygoda z tajską kuchnią. Uwielbiamy również przystawkę o zagadkowej nazwie „Salapao Bun”, która tak naprawdę jest puszystą, pszenną bułeczką z pary, nadziewaną dodatkami do wyboru. Tak jest, dostaniecie ją również w filii na bulwarach.

Ul. Adama Mickiewicza 27

Łuski i Ości

Kuchnia japońska zadomowiła się na dobre w Polsce, a bary serwujące sushi można spotkać na każdym rogu. Pomimo to restauracji Łuski i Ości wiedzie się świetnie – nic dziwnego, ich rybne przysmaki wyróżniają się nieco na tle pozostałych. Świeża ryba, idealnie zaprawiony, nie rozlatujący się ryż i chrupkie warzywa. Wpadnijcie również na dania gorące, zupy i desery – lody z zielonej herbaty + upał = idealny sposób na ochłodę.

Ul. Józefa Zajączka 9a

Porananas

Śniadanie, lunch, podwieczorek – ich specjalność. W karcie koktajle i fantastyczne naleśniki. Nasi faworyci to Domowa Krówka z ricottą i prażonymi migdałami, Szarpany Indyk z pesto, rukolą i rzodkiewką, Soczewica z marchewką, cukinią i pesto i absolutny hit – Crepe Suzette z cząstkami pomarańczy, sokiem pomarańczowym, karmelem i whisky. Większy głód na pewno zaspokoi jeden z ich burgerów. Przytulne wnętrze, ogródek, miła obsługa i święty spokój. Zajrzyjcie!

Ul. Adama Mickiewicza 17

Zobacz też: Iddealny wieczór panieński w stylu boho

Czeska Piviarnia

Świetne miejsce na nieduży posiłek i kufel zimnego piwa. W karcie 9 przystawek, jednak my polecamy spróbować czeskich propozycji stworzonych do podawania z e złocistym trunkiem. Znajdziecie tu: marynowany ser pleśniowy z pieczywem, serdelki w octowej zalewie czy biały ser z musztardą, cebulką i piwem. Pamiętajcie, że ten lokal to głównie pub, więc nie szukajcie tu wyszukanych kompozycji, raczej potraktujcie jako kawałek Czech. Plusem są bardzo niskie ceny.

Ul. Ks J. Popiełuszki 19/21 piętro I pawilon nr 29

 

Smacznego!