Karolina Polkowska, fotograf kulinarny i historyk. Jeden z redaktorów bloga Picante Jalapeno. Hobbystycznie interesuje się również malarstwem i wędrówkami górskimi. „Placki niebanalne” to jej pierwsza poważna książka. 

„Placki niebanalnie” urzekają od momentu złapania ich w dłonie. Sam tytuł brzmi intrygująco, do tego dochodzi twarda okładka i dobrej jakości papier. Książka waży swoje, jednak nie jest bardzo gruba (214 stron). Format pomiędzy A5 i A4 sprawia, że wydanie dobrze leży w dłoni i przyjemnie się go czyta również na stojąco.

Sprawdź, gdzie na brunch z dzieckiem

Po otworzeniu zwracamy uwagę na oprawę graficzną. Widać profesjonalizm i ogrom pracy. Fotografie zostały dopracowane do perfekcji (zostały wykonane przez autorkę książki!). Harmonijna kolorystyka i przyjemne dla oka kompozycje sprawiają, że masz ochotę mieć tę książkę dla samych zdjęć, a najlepiej, od razu je zjeść. Placki umieszczone na stronach nie przypominają tych znanych z rodzinnych stołów. Szczerze mówiąc, gdyby wziąć do ręki same zdjęcia, ciężko zauważyć, że królują na nich właśnie one. Widzimy mnogość warzyw, ziół, owoców, kremów i rumiane mięsa. Kompozycje przypominają torty, kanapki, hamburgery i orientalne pieczywo. Ślinka cieknie.

 

Książka została podzielona na cztery rozdziały: wytrawne, słodkie, z różnych stron świata i na specjalne okazje. Nawigację ułatwia rzetelny spis treści umieszczony na początku.
Przepisy są stosunkowo krótkie, na każdy z nich przypada dokładnie jedna strona. Tekst jest czytelny, napisany w przyjemny sposób. Sposób przygotowania został opisany tak, że nawet średniozaawansowany kucharz-amator połapie się, o co chodzi. Przy okazji smażenia placków dowiesz się, jak przyrządzić domowe pastrami czy słodki krem, wyglądający jak z najlepszych cukierni.


Okazuje się, że placki można przyrządzić na setki różnych sposobów, i nie mówimy teraz o dodatkach. Z jajkami lub bez, na drożdżach, zakwasie, z mąki pszennej, żytniej, gryczanej a nawet ryżowej czy kasztanowej. Do przyrządzenia możesz użyć maślanki, jogurtu, mleka lub wody. Mogą być puszyste, zupełnie płaskie, równe jak od foremki, postrzępione, zastępować pieczywo, makaron lub ziemniaki. Wariantów jest naprawdę wiele, zakładamy, że podobnie do nas wasza plackowa kreatywność kończyła się na płatkach owsianych z owocami.

 

Hitem jest fakt, że takie placki, które smaży się w sekundę, podane z odpowiednimi dodatkami świetnie sprawdzą się na imprezach, rodzinnych przyjęciach, czy kinder-balach. 

 

Zobacz także MOMU'sic Maker's – więcej niż koncert


Karolina Polkowska przedstawia nam popularne, czasem trochę zapomniane danie w zupełnie innym świetle. Książka sprawdzi się zarówno w rękach niecierpliwych, nielubiących gotować rękach, jak i w domowych kuchniach pasjonatów jedzenia. Znajdziesz tu przepisy składające się z tanich, łatwo dostępnych składników, jak i te bardziej wyszukane propozycje, których przygotowanie może zająć nawet kilka dni.

Uwielbiamy za kreatywność i prostotę. My już kilka plackowych posiłków z książki mamy za sobą i śmiało stwierdzamy, że naprawdę ciężko o to, by któryś z przepisów nie wyszedł. Polecamy do gotowania dla siebie, znajomych i rodziny!

 

Ewa Kubiatowska Mówią na mieście


UWAGA KONKURS

Mamy dla Was jeden egzemplarz książki "Placki Niebanalne". Co należy zrobić, aby wygrać? Napiszcie nam o swoich ulubionych plackach! Na słodko czy słono? Z użyciem której mąki?
Wybierzemy najsmaczniejszy opis i nagrodzimy książką :)
Odpowiedzi wysyłajcie na: redakcja@mowianamiescie.pl, a w tytule napiszcie "Konkurs Placki".
Macie czas do 15.04 do godziny 12:00.

Powodzenia!