W okresie jesiennym, zamiast łykać suplementy lub syntetyczną witaminę C lepiej sięgnąć po pysznego kiszonego ogórka… Wiadomo, że nie każdy robi domowe weki, a kupne to nie to samo, ale od czego macie nas? Przedstawiamy wybornie, chrupiące kiszonki serwowane w Warszawie.

 

POLOT - JARMUŻ 

Czy wiedzieliście że jarmuż, który jest odmianą kapusty również można kisić? Co więcej, jest bardzo smaczny, a zawarte w nim substancje to wielka bomba witaminowa. Znajdują się w nim między innymi witaminy C i K, sole mineralne (wapń i potas), ale także źródło błonnika i białka. Kraje skandynawskie, które rozsmakowały się w jarmużu słusznie doceniają to warzywo, bowiem ma również właściwości antynowotworowe! Wiadomo, że trudno jest dostać świeże warzywa przez cały rok, ale nic straconego. Świetnym rozwiązaniem jest właśnie kiszenie. Jeśli nie mieliście okazji zrobić własnych przetworów, bądź nie wiecie w jaki sposób serwować tak zakonserwowane jarzyny odwiedźcie restaurację Polot. To nowe miejsce na Żoliborskiej mapie smaku,  gdzie będziecie mogli spróbować właśnie kiszonego jarmużu. Oczywiście nie jest jedynym kiszonym warzywem, którego można będzie tu posmakować. Jakie jeszcze znajdziecie w POLOCIE? Sprawdźcie sami!

 


 

SOLEC 44 - POMIDORY

Kiszenie to doskonały patent na zachowanie smaków i wartości odżywczych, a kisić można różne produkty, czemu by nie zrobić tego z pomidorami? Otóż można, i świetnie się to sprawdza! Zachowują swoje właściwości i przede wszystkim smak, którego brak jesienią i zima tym marketowym importowanym z innych krajów. W lokalu zlokalizowanym na Solcu serwowane są z delikatna owczą ricottą wraz z sosem ziołowym. Oczywiście podawane są tu również inne kiszonki warte Waszej uwagi w formie dodatków do dań głównych.

 


 

FALAFEL BEJRUT - BIAŁA RZODKIEW 

Proponujemy Wam spróbować różowej rzepy – nie, nie odbiło nam! Naprawdę jest różowa! Zapytacie pewnie jak to możliwe? Otóż wszystko za sprawą dodatku buraka, który jest naturalnym czerwonym barwnikiem. Kiszona biała rzepa to bardzo popularny przysmak z Bliskiego Wschodu (uprawiany  już od starożytności). Nie bez powodu rzepa kojarzy nam się z wielką krzepą, bowiem ma wiele wartości odżywczych, które wzmacniają organizm i dodają sił. Obecnie jest nieco zapomnianym warzywem, a warto po nie sięgnąć w okresie przeziębień, bo poprawia odporność. Lista zalet jest naprawdę długa, między innymi ma zastosowanie przeciwreumatyczne, przeciwbólowe, przeciwzapalne, a także poprawia perystaltykę jelit oraz kondycję włosów i paznokci. Gdzie zjeść taką marynowaną rzepę? Polecamy lokal Falafel Bejrut przy Nowolipki, w którym marynowana rzepa jest obłędnym dodatkiem do wielu dań. Chrupiąca, różowa, bardzo wyrazista w smaku – dokładnie taka jaka powinna być!

 


 
 

SHIPUDEI BEREK - TALERZ KISZONEK I MUZEUM FERMENTACJI

Niektórzy boją się próbować nowych rzeczy, inni boją się robić - bo może nie wyjść, a szkoda wyrzucać. Warto wtedy udać się do Shipudei Berek, gdzie nie tylko można kupić gotowe słoiki z przetworami, ale również zamówić je w formie przystawki. Wszystkie warzywa kiszone są w charakterystyczny sposób dla kuchni izraelskiej (ale również dostępne są też tradycyjne polskie). Oczywiście nie ujmuje im to smaku i wartości odżywczych wręcz przeciwnie, wzbogaca smak nie tylko samych warzyw, ale i całych dań. Jeżeli tylko uznacie, że te smaki wam odpowiadają, raz w miesiącu dr Fisher przeprowadza warsztaty z kiszenia i peklowania, gdzie zdobędziecie wiedze potrzebna by tworzenie przetworów móc rozpocząć samemu.