Jakub Żulczyk, Wzgórze psów, Świat Książki

Jakub Żulczyk zaskoczył chyba wszystkich swoich fanów i czytelników, ponieważ napisał liczącą ponad 860 stron książkę, która tylko pozornie może przypominać kryminał, thriller, gdyż książce znacznie bliżej jest to ciężkiej, mrocznej i bezkompromisowej opowieści o ludziach, o małym zamkniętym i hermetycznym wręcz społeczeństwie na polskiej prowincji. Opowieść o miejscu, w którym dochodzi do brutalnego rozliczenia się z własnymi sprawami.

Książka Żulczyka to nie tylko opowieść gatunkowa, to wycieczka w głąb ludzkiej psychiki (a właściwie psychiki całego społeczeństwa), wycieczka w głąb ludzkiej natury. Niezwykle imponująca praca autora, wnikliwe portrety psychologiczne, no i ciągła, niezwalniająca ani na chwilę akcja. 

 

Hubert Hender, Lęk, Wydawnictwo Filia

Hubert Hender to stosunkowo młody pisarz kryminałów, który z powodzeniem zaskarbia sobie sympatię czytelników. Do tej pory wydał trzy książki. Wraz z najnowszą zabiera nas do samego serca upalnej Jeleniej Góry. To tam znika młoda gimnazjalistka. Policjanci bardzo niechętnie przyjeżdżają przesłuchać rodziców, podejrzewając, że z jakiegoś powodu dziewczyna wyjechała z koleżankami na basen lub nad jezioro, nie mówiąc o tym rodzicom. Z każdym dniem prawda o losach dziewczyny zaczyna coraz bardziej pochłaniać myśli już nie tylko zdesperowanej matki, która całe dnie spędza na poszukiwaniu córki, ale i policjantów, którzy sami zaczynają tracić poczucie wiary w to, że dziewczyna kiedykolwiek się odnajdzie.

Lęk uderza w poważne tony, choć porusza – tylko pozornie – motyw zaginięcia, śledzimy pracę policjantów z zachowaniem wysokiego realizmu, czując gorąc sierpniowego lata tak mocno, jakbyśmy sami tam byli.

Książka również sporo mówi o ludzkiej psychice, łamaniu się nadziei, ale i o czymś jeszcze – o czymś, co siedzi głęboko w nas...

 

Remigiusz Ryziński, Foucault w Warszawie, Wydawnictwo Dowody na Istnienie

Michel Foucault był światowej sławy socjologiem oraz filozofem, uznawanym za jednego z najbardziej wpływowych myślicieli XX wieku. Jego prace, mimo iż zostały napisane kilkadziesiąt lat temu, nic a nic nie tracą na aktualności. Mało tego – wciąż staramy się go pojąć i rozumieć cały duży dorobek naukowy Francuza, który nadal stanowi gigantyczną inspirację nawet współczesnych badaczy. Postać tego nietuzinkowego filozofa intrygowała od zawsze – bywał kontrowersyjny, nieprzejednany, a przy tym szalenie, piekielnie wręcz inteligentny.

Ale jest coś pewna sfera życia Foucault, o której wciąż mało wiemy – to jego życie prywatne. Mało kto wie, że w 1958 roku filozof mieszkał w Warszawie. I to tu SB postanowiło zastawić na wpływowego już wówczas naukowca pułapkę.

Jaki był tego efekt? Kto za tym stał? O tym dowiemy się z niezwykle wnikliwej i ciekawej książki Ryzińskiego, który wykonał ogromną pracę dokumentacyjną, badając archiwa IPN, ale wykonał również kawał świetnej roboty dziennikarskiej.

Lektura obowiązkowa nie tylko dla miłośników reportażu historycznego, ludzi ciekawych tego jak działała SB, a także wielbicieli tego wielkiego filozofa.

 

Colson Whitehead, Kolej podziemna, Wydawnictwo Albatros

To zdecydowanie jedna z głośniejszych książek tego roku. I nie ma co się dziwić. I ma też się dziwić całej lawinie nagród, jaką otrzymała, nie ma się również dziwić, że jest to ulubiona książka Baracka Obamy i Oprah Winfrey.

Czarnoskóra Cora jest niewolnicą na plantacji bawełny w stanie Georgia i należy do najniższej kasty. Nie ma żadnych praw. Jest nikim. Jej życie to prawdziwy koszmar, a najgorsze ma dopiero nadejść, bo lada moment z dziecka stanie się kobietą, a to oznacza jedno. Kiedy Ceasar, przybyły z Wirginii nowy nabytek plantatorów, opowiada jej o podziemnej kolei, systemie przerzutowym, który zagwarantuje im wolność, oboje decydują się zaryzykować ucieczkę z tego piekła. Po piętach depcze im jednak pościg, a schwytanie oznacza los gorszy od śmierci...

Książka pokazuje tajniki systemu przerzutowo-ratunkowego dla zbiegłych niewolników, odtwarzając jego misterną konstrukcję i ucieczkowe szlaki.

Mocna książka. Mocna, ale niezwykle ważna. Warto przeczytać, aby uświadomić sobie czym było niewolnictwo. Od podszewki.

 

Michael Herr, Depesze, Wydawnictwo Karakter

Zadziwiające jak mało jest na polskim rynku wydawniczym książek o wojnie w Wietnamie. W tym roku pojawiły się dwie bardzo ciekawe i wartościowe książki. Pierwsza z nich to Depesze Herra, książka, która musiała czekać kilkadziesiąt lat na tłumaczenie na język polski, drugą jest Prawdziwa wojna (wydana również w tym roku). Depesze napisał korespondent, który przez dwa lata relacjonował wojnę. Po powrocie napisał absolutnie doskonałą książkę, którą powinien przeczytać każdy.

Prawdziwości opowieści, jej szczerości, szokującego odczuwania i przyswajania (a może i nieprzyswajania właśnie) zastanej rzeczywistości dodaje brutalna, często rwana opowieść napisana potocznym, codziennym językiem. Bez ozdobników, bez łagodnych sformułowań. Herr bowiem opisywał tak, jak czuł. Niech za dowód stanowi jedno z pierwszych zdań książki: „Kiedy wychodziliśmy nocą, sanitariusze dawali piguły, po deksedrynie z gęby cuchnęło jak ze słoika ze zdechłymi wężami”. A to tylko początek. Prawdziwa wojna, prawdziwie okrutny świat rzezi, paniki i strachu. Bez upiększeń.

Jedna z ważniejszych książek o wojnie. Świetny reportaż.